Pomidorówka
Zupa pomidorowa, to ulubiona zupa mojej rodziny. I dla mnie najszybsza z zup. Za każdym razem moje pomidorówki są nieco inne, bo robię je "na oko".
I choć tyle różnych rodzajów zup pomidorowych już ugotowałam, to nie udało mi się powtórzyć smaku pomidorówek mojej mamy. Odeszły, wraz z nią, bezpowrotnie...
A dziś gotowałam ozorki, z włoszczyzną. I na wywarze z ozorków zrobiłam szybką pomidorową. Dodałam ze 3 łyżki przecieru pomidorowego, garść makaronu - nitki krojone. Oczywiście najpierw podgotowałam makaron, żeby w kwaśnym środowisku nie był zbyt twardy. Potem zupę doprawiłam łyżeczką masła i odrobiną kremówki, dla smaku. I jeszcze szczypta cukru i pieprzu. W zupie była marchew gotowana z ozorkami i na koniec garść pokrojonej natki (bujnie mi rośnie w tym roku).
Chyba zacznę robić zdjęcia tych zup na talerzu. Na razie zapominam.
I choć tyle różnych rodzajów zup pomidorowych już ugotowałam, to nie udało mi się powtórzyć smaku pomidorówek mojej mamy. Odeszły, wraz z nią, bezpowrotnie...
A dziś gotowałam ozorki, z włoszczyzną. I na wywarze z ozorków zrobiłam szybką pomidorową. Dodałam ze 3 łyżki przecieru pomidorowego, garść makaronu - nitki krojone. Oczywiście najpierw podgotowałam makaron, żeby w kwaśnym środowisku nie był zbyt twardy. Potem zupę doprawiłam łyżeczką masła i odrobiną kremówki, dla smaku. I jeszcze szczypta cukru i pieprzu. W zupie była marchew gotowana z ozorkami i na koniec garść pokrojonej natki (bujnie mi rośnie w tym roku).
Chyba zacznę robić zdjęcia tych zup na talerzu. Na razie zapominam.
No właśnie- zdjęcia, prosimy o zdjęcia Twoich zup. Ale i od samego czytania ślinka leci:)
OdpowiedzUsuńTo trochę dziwne, robić zdjęcie codziennej zupie ;), jak nie zapomnę, zrobię przy następnej okazji :)
OdpowiedzUsuń