Żurek
Zazwyczaj na wielkanocnym stole pojawia się żurek. U mnie był to zawsze barszcz. Ale w tym roku oprócz barszczu, czystego, na I Święto postanowiłam zrobić żurek w Poniedziałek.
Mam w domu rekonwalescenta na diecie, więc żurek zrobiłam w miarę dietetyczny. Bo co to za żurek dietetyczny? To byłaby polewka. A w żurku, wiadomo, powinna być jakaś kiełbasa, ten charakterystyczny wędzony smak.
Ugotowałam cienki rosołek na częściach z kurczaka, z włoszczyzną, zielem angielskim i liściem laurowym, odcedziłam, dodałam pokrojoną w kostkę surową polędwicę wędzoną i szynkę gotowaną. Zagotowałam w tym wywarze dwie kiełbaski delikatesowe, pokroiłam. Marchew, seler, por z rosołku posiekałam, dodałam do zupy. Dodałam 1/3 butelki kupnego zakwasu żytniego (był już z czosnkiem), dodałam obrane i pokrojone mięso z kurczaka, zagęściłam zupę mąką, doprawiłam majerankiem, pieprzem, dodałam trochę szczypiorku. Osobno ugotowałam ziemniaki i dodałam do zupy. I jeszcze położyłam po połowie jajka gotowanego na talerzu. zalałam zupą. Gotowe. Podobno smaczny był żurek. Mnie smakował też. :)
Witaj już poświątecznie Haniu
OdpowiedzUsuńNo akurat tej zupy nie zjem, chociaż bardzo lubię
Dlaczego musiałaś jechać aż 120km na szczepienie? A co gdybyście nie mieli samochodu?
Pozdrawiam budzącą się coraz żwawiej dookoła naturą
Nie wiedzieliśmy, że to tak daleko, z tym szczepieniem. To było miejsce z automatu telefonicznego, zadzwoniono, automat wybrał miejsce, mąż się zgodził, wioseczka malutka, a nazwa podobna do miasteczka 30 km od nas. Może to nas zmyliło. Automat kierował ludzi spod Poznania do Kalisza. Tam można dojechać autobusem ;) No, polski bałagan. Ale najważniejsze, że już jesteśmy zaszczepieni i lęku nieco mniej.
UsuńA dlaczego żurku nie zjesz? Bo zakwas żytni? Znam przepis na żurek z sokiem od ogórków kiszonych, równie smaczny :) Najważniejszy ten wędzony, kiełbasiany smak, dla mnie :) Uściski!
Tak, zakwas żytni nie dla mnie :((
OdpowiedzUsuńCzekam zatem na ten przepis z sokiem od ogórków.
Pozdrawiam nadzieją na ciepły i zielony kwiecień Haniu
UsuńWedług Piotra Adamczewskiego należy nagotować żeberka lub kości schabowe z włoszczyzną i cebulą, ugotowany wywar przecedzić do garnka. Dodać 2 szklanki kwasu z ogórków (na 4 szklanki wywaru) i pokrojoną w kawałki kiełbasę, zagotować. Doprawić zupę solą i pieprzem oraz śmietaną (pół szklanki), posypać siekanym koperkiem, podawać z ugotowanymi ziemniakami, okraszonymi stopiona słoniną . Ja zawsze dodaję liść laurowy i ziele angielskie do gotowania żurku. Potem przecedzam. No i dodałbym trochę tej pokrojonej włoszczyzny (chyba, że się z niej zrobi sałatkę). Podałam Ci przepis z kalendarza codziennego "zrywanego". Może zmodyfikujesz, wykorzystasz? Smacznego :)
UsuńDziękuję.
UsuńPozdrawiam nadzieją na spokojną i wiosenną majówkę
Wreszcie trafiłam z powrotem na twój blog, jak się cieszę! Zupy to jedyna rzecz, która mi wychodzi w kuchni i czyham nowe pomysły :)
OdpowiedzUsuńA ja stwierdziłam, ze prawie wyczerpałam zapas moich zup;) Będzie jeszcze szczawiowa, sezon teraz, a potem jakieś owocowe, ale chyba ciągle robię te, o których już napisałam.
Usuń